I nie ważne ile będe czekał chce poznać taką osobe bo takie jest moje MARZENIE, a czy się spełni tego nie wiem, ale jeżeli nie na tym świecie to może po drugiej stronie. 47 Odpowiedź przez Revenn 2016-05-26 22:56:32

Odp. cropkaMember Tematów: 31Odp.: 56Stały bywalec Mam 19 lat, on 20 . Bylam z nim ok 2 miesiace. Zerwalam qte]]]3]48888844444 parvatiMember Tematów: 47Odp.: 4641Guru 2 miesiace to zaden zwiazek. nie nauczylas sie zyc z nim, wiec pisanie o nauce zycia bez niego jest nieco smieszne. mloda jestes-baw sie. co ci zalezy. CzersiMember Tematów: 13Odp.: 741Zasłużony „Alkohol robi swoje”-To nie pij 🙄 Ja nigdy nie piję na imprezach,no chyba,ze symbolicznie umocze jak juz zostało napisane 2 miesiace to prawie jak nic,strasznie na ta impreze,zachowuj sie naturalnie,moze cos do Ciebie zagada jesli mu co to za facet,który musi czekac na impreze,zeby powalczyc o kobiete… TwisterParticipant Tematów: 3Odp.: 224Zapaleniec Nie sprobojesz to sie nie przekonasz. Idz na impreze, nie pij za duzo zebys kontrolowala to co mowisz i robisz. Zobacz jak sie bedzie zachowywal, co powie, jak sie bawi, co bedzie robil i sama postanowisz czego chcesz, nikt Ci nie podpowie zrob to i to, nie pokaze palcem 🙂 Idz i baw sie 🙂 KatieMember Tematów: 1Odp.: 591Zasłużony Powinnaż iżc na imprezę najlepiej z jedna z tych koleżanek i spędzać czas z nią, a ten typ, jak zagada, pogadaj i tyle. Imprezowe spontany to nic dobrego, więc lepiej wszystko na trzeźwo i spokojnie rozegrać. No i najlepiej nie pij 😉 WarnGirlMember Tematów: 50Odp.: 4672Guru Gdyby on rzeczywiżcie chciał znowu byc z Tobą,to nie potrzebowałby imprezy aby z Tobą tym jesli na tej imprezie oboje wypijecie to faktycznie może do czegos między wami dojżć…ale czy to będzie wielki powrót??niewydaje mi się… JoziaMember Tematów: 19Odp.: 1181Maniak idz, pij, wyladuj z nim w łóżku i korzystaj z bycia nastolatką 😀 szalej zamiast martwić się o dwumiesięczny „związek”, który się nie udał. TwisterParticipant Tematów: 3Odp.: 224Zapaleniec hehehe Józia, moze wpadniesz jutro do mnie na urodziny ? 🙂 bedziemy szalec i nie martwic sie niczym 😉 😛 TrancEyeMember Tematów: 17Odp.: 339Pasjonat @Józia wrote: idz, pij, wyladuj z nim w łóżku i korzystaj z bycia nastolatką 😀 szalej zamiast martwić się o dwumiesięczny „związek”, który się nie udał. Ja też zapraszam. 😀 😛 JohaniMember Tematów: 10Odp.: 233Zapaleniec Ale temat, tak samo brawo za rozwinięcie postu. Nic nie wiadomo, żadnych przyczy czy przemysleń na temat zerwania. Czyli nie zawracaj sobie tym głowy. Autor Odp. Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " NIE WIEM CO ROBIC CZY ZNOWU Z NIM BYC ???"

Nie jestem pewna czy chce z nim dalej być. Jakby mi się oświadczył to nie wiem co bym zrobiła, bo w głębi serca wiem, że jakbym powiedziała TAK to byłoby nie zgodne z samą sobą.

chce z nim być! 27 cze 2012 - 22:00:18 A więc zacznę od tego,że byłam ze swoim chłopakiem prawie rok czasu, wszystko było ok!Jednak do czasu..gdy mnie rzucił! zadaje sobie pytanie dlaczego? w sumie jego też zapytałam, mimo że nie chciał rozmawiać stwierdził, że po prostu nie pasujemy do siebie! a głównie miał zastrzeżenia do tego, iż cały czas ja miałam problem, narzekałam, tym samym dużo się kłóciliśmy! Dodam, iż planował byc już ze mną do końca i zawsze mówił, że mnie kocha, że nie widzi świata poza mną itp., aaa i robił zawsze wszystko co chciałam! i ogólnie był bardzo dobry! zawsze sie strał i o mnie dbał!Przyznam się również, że to on zabiegał o mnie ja na początku do tego wszystkiego nie byłam przekonana! i sama kiedys chciałam z nim zerwać , jednak on nalegał żebym tego nie robiła i musiałam nawet mu to obiecać! i zawsze jak się pokłóciliśmy on wyciągał głównie pierwszy rekę! i po tym wszytskim( to jak mnie rzucił) otworzyły mi się oczy i dostrzegłam, że nie byałam taka idealną dziewczyną! bardzo żałuje bo go kocham nad życie! po tym wszystkim byłam u niego 3 razy, jednak dał mi do zrozumienia że nie chce ze mna byc a wiem że mnie kocha! co mam robic!odpuścić? przyznam się, że nie potrafię! i nie wyobrażam sobie żyć bez niego! prosze o odpowiedź! chce z nim być! 27 cze 2012 - 22:05:55 hmm rok czasu i już kilka rozstań... Jak są problemy to powinno się je rozwiązywać, a nie rozstawać czy robić przerwy. Jeśli nie potrafiliście ze sobą rozmawiać to nie widzę sensu związku. Z tego co piszesz to byłaś dla niego niezłą zołzą, jedyne co możesz teraz zrobić to powiedzieć mu że jeśli będzie chciał dać Ci jeszcze jedną szansę to będziesz czekała. Narzucanie jest najgorszą z możliwych opcji. chce z nim być! 27 cze 2012 - 22:08:55 Podstawowa rada -powiem, jak emaergieo - NIE NARZUCAJ SIĘ! chce z nim być! 27 cze 2012 - 22:09:25 Dam sobie rękę odciąć,że on jednak już Cię nie kocha. Daj mu spokój. Jak byliście razem dawał z siebie dużo,teraz nie bądź samolubem i pozwól mu odejść,jeśli tego chce. chce z nim być! 27 cze 2012 - 22:11:08 CytatAgataBatycka Nie dubluj wątków. chce z nim być! 27 cze 2012 - 22:16:50 Mi się jednak wydaje że Cie już nie kocha albo nigdy nie kochał tylko był poprostu zauroczony a teraz stwierdził że to nie to. Pozostało Ci poczekać a jak nic nie zrobi to musisz sobie odpuścić chociaż wiem że to nie tak łatwo.. chce z nim być! 27 cze 2012 - 22:17:16 przeczysz sama sobie - tweirdzisz, że było wszystko ok, a zaraz piszesz że się kłociliście. Czyli nie było tak różowo. Skoro zauwazyłaś swoje błędy pogadaj z nim, jak to nic nie danie narzucaj. Moze facet przemyśli sprawę, jak zobaczy, że rzeczywiscie się zmieniłaś. Wróćcie do etapu koleżeństwa i może cos z tego się rozwinie. chce z nim być! 27 cze 2012 - 22:17:26 Daj mu spokoj... powiedz, ze go kochasz i prosisz o szanse, ze sie zmienisz jezeli Ci ją da i czekaj. Chociaz skoro Cie rzucił to wątpie aby Cie nadal kochał, widocznie ma Cie juz dosyc i tyle, moze kogos poznal itp. chce z nim być! 27 cze 2012 - 22:22:12 nie sadzę, żeby obce Ci osoby dały Ci najlepszą radę. Nic nie jest uniwersalne, a ilość takich wątków jest przerażająca. Oczywiście - ktoś mógł mieć podobną historię, ale przecież to inny człowiek, ty też jesteś inna. Najlepiej poradzić się kogoś bliskiego, kto po prostu zna Ciebie, jego, sytuację. Nie rozumiem, czemu az tyle wątków o tym, jak poderwać, jak wrócić do kogoś, pytania, czy się umówić czy nie, czy usunąć ciążę, czy nie! To już się robi przegięcie w drugą stronę, rozumiem - porada od obcych jest dobra. Ale nie kluczowa. Ktoś powie, żebyś dała sobie spokój - a Ty odpiszesz, że chcesz z nim być. No i co? Sama i tak dobrze wiesz, co masz robić, życzę powodzenia :} chce z nim być! 27 cze 2012 - 22:28:07 Cytataankaj nie sadzę, żeby obce Ci osoby dały Ci najlepszą radę. Nic nie jest uniwersalne, a ilość takich wątków jest przerażająca. Oczywiście - ktoś mógł mieć podobną historię, ale przecież to inny człowiek, ty też jesteś inna. Najlepiej poradzić się kogoś bliskiego, kto po prostu zna Ciebie, jego, sytuację. Nie rozumiem, czemu az tyle wątków o tym, jak poderwać, jak wrócić do kogoś, pytania, czy się umówić czy nie, czy usunąć ciążę, czy nie! To już się robi przegięcie w drugą stronę, rozumiem - porada od obcych jest dobra. Ale nie kluczowa. Ktoś powie, żebyś dała sobie spokój - a Ty odpiszesz, że chcesz z nim być. No i co? Sama i tak dobrze wiesz, co masz robić, życzę powodzenia :} w sumie to święte słowa chce z nim być! 27 cze 2012 - 22:35:06 walcz o niego skoro go kochasz pokaż mu że na prawdę Ci na nim zależy, chyba że dalej to nic nie pomoże zostaw go, daj mi spokój jeśli Cię na prawdę kochał zadzwoni, chociaż zazwyczaj wtedy to już jest za późno heh Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Odp: Nie wiem czy to miłość czy tylko przyzwyczajenie. No chyba rzeczywiście przyzwyczaiłaś się i teraz nie potrafisz zerwać. No ale jeżeli nie czujesz już do niego tego co na początku to nie ma co dalej w tym związku trwać. Niestety będziesz musiała go zranić, chyba że wolisz być z nim z litości ale w końcu to i tak się

Gosiaaak200 Dołączył: 2019-11-17 Miasto: łódź Liczba postów: 217 3 lutego 2021, 12:01 Usunąć Edytowany przez Gosiaaak200 5 lutego 2021, 07:26 Dołączył: 2010-11-03 Miasto: Ibiza Liczba postów: 15306 3 lutego 2021, 18:37 Tak sie konczy proba zabawy w doroslosc ;) ps. Macie podzielone polki w lodowce i w szafkach? Na Twoim miejscu zamykalabym wałówe od rodziny na klodke🤪 Aaalicja2020 Liczba postów: 437 3 lutego 2021, 21:06 Takie trochę studenckie życie nie na serio. Sorry czytałam tylko pierwszy post. Jeśli już na początku wspólnego mieszkania jest coś, co Cię wkurza, to co będzie za rok, 2,3... jak haj hormonalny odpadnie. Dołączył: 2011-12-30 Miasto: Olsztyn Liczba postów: 3224 3 lutego 2021, 21:34 ile macie lat? Dołączył: 2012-10-12 Miasto: Wioska Liczba postów: 18531 3 lutego 2021, 22:18 mozliwe ze facet ma inne standardy. Nie zauwazy ze w domu nie ma 10 cm noza, bo on sobie ukroi 7 cm i nie odczuwa braku. co do rodzin, to to ze ciebie twoja wspiera to dobra mozesz tego wymagac od innych ludzi. Dołączył: 2009-10-19 Miasto: Kraków Liczba postów: 4178 3 lutego 2021, 22:20 Sluchaj, zrywam z Toba bo uzywasz garnkow od mojej rodziny, mieszkanie masz tylko dzieki mojemu wujkowi, pracujesz i przez to nie masz sily na spacery i inne aktywnosci ze mna, zjadasz posilki od mojej mamy i wgl to dziewczyny na vitalii powiedzialy, ze powinnam zerwac... no Goska prosze Cie ogarnij zycie. Rodzice nie maja obowiazku nic dawac doroslym ludziom. To ze Twoi maja checi albo wiedza, ze musza Ci pomoc nie znaczy, ze rodzina Twojego faceta tez bedzie go traktowac jak dziecko. Masz mu wyliczac i tylko sie irytowac kazdym jego oddechem to daj temu spokoj. Ania0725 Dołączył: 2020-10-06 Miasto: Warszawa Liczba postów: 3 3 lutego 2021, 22:37 Mieszkam z moim facetem pol roku. Mieszkanie wynajmujemy dzięki mojemu wujkowi który nam wynająłbardzo tanio. Płacimy na pol . Moja rodzina nam pomaga kupuje jedzenie cZesto , jakieś przybory kuchenne . Jego rodzina nie kupiła nigdy nic zupełnie. On mało co sam kupi z siebie , trzeba mu powiedzieć . No ale jak mu powiem zawsze kupi . Ogólnie średnio się dogadujemy chwilami , dużo rzeczy mi przeszkadza . Wkurza mnie ze jego rodzina nic nam nie pomaga a moja robi wszystko a on z tego korzysta .wkurza mnie jego ciekawość jak dostanę coś od mamy do jedzenia czy coś on ciagle jest zaintersowany co to i często mi to zjada . Nie wiem czy dalej tkwić w tym związku. Proszę o pomoc Zjadł ci jedzenie od mamy i w tym jest problem? Serio? A żyłam w przekonaniu, że kobiety wciskają facetom jedzenie, żeby dojadł, żeby sie nie zmarnowało, żeby kalorie podzielić na pół😂. Jakby sam z siebie cos kupił coś czego brakuje to chyba jakiś ewenement. Który facet wie co kupić do domu? I co ma do tego jego rodzina, dlaczego ma kupowac coś dziewczynie, ktora dziś jest a jutro może go zostawić? A czy w ogole cos takiego jak szczera rozmowa w waszym związku istnieje? Nie lepiej jemu niż na vitalii? Dołączył: 2014-09-25 Miasto: Warka Liczba postów: 1 4 lutego 2021, 05:28 Gosiaaak200 napisał(a):Mieszkam z moim facetem pol roku. Mieszkanie wynajmujemy dzięki mojemu wujkowi który nam wynająłbardzo tanio. Płacimy na pol . Moja rodzina nam pomaga kupuje jedzenie cZesto , jakieś przybory kuchenne . Jego rodzina nie kupiła nigdy nic zupełnie. On mało co sam kupi z siebie , trzeba mu powiedzieć . No ale jak mu powiem zawsze kupi . Ogólnie średnio się dogadujemy chwilami , dużo rzeczy mi przeszkadza . Wkurza mnie ze jego rodzina nic nam nie pomaga a moja robi wszystko a on z tego korzysta .wkurza mnie jego ciekawość jak dostanę coś od mamy do jedzenia czy coś on ciagle jest zaintersowany co to i często mi to zjada . Nie wiem czy dalej tkwić w tym związku. Proszę o pomoc powinnaś zakończyć ten związek, bo szkoda faceta. Dorosłość na tym polega, że człowiek powinien radzić sobie sam, a nie oczekiwać, że mamusia kupi, zapłaci, da, ugotuje. Jeśli twoi tak robią, to ich sprawa, ale nie możesz oczekiwać tego od innych, skoro zdecydowałaś się na zabawę w dorosłość i dom. Pomaga, sprząta, zrobi zakupy, dokłada się do opłat? Jest dorosły, tak też widzi go jego rodzina. Nie widzi, że coś trzeba kupić? Jak większość facetów- póki coś się nie skończy, czego akurat potrzebuje , to nie zauważy. Zresztą ja sama jeśli czegoś nie używam, to nie raz nie kupię, póki ktoś z domowników się nie upomni. Szkoda mi tego gościa, bo twoje zachowanie jest infantylne, oczekiwania, że ktoś coś musi dać, bo twoi dają, bo on z tego korzysta itd. A może ewentualnie z nim porozmawiaj, zamiast w necie źle o nim pisać? Widzę, że nie tylko ja mam takie zdanie, na szczęście jest tu dużo dorosłych kobiet z logicznym myśleniem i tego tobie także życzę Dołączył: 2013-03-18 Miasto: Katowice Liczba postów: 3438 4 lutego 2021, 10:39 A może jego rodziny nie stać żeby pomagać? Może nie rozumie, że trzeba coś kupić? Pokaż mu to porozmawiaj jak dorośli ludzie.

Zakładam, że jeśli ktoś chce psa to chce o niego dbać. Pies nie może być ładnym tłem dla naszego życia. Nie mówię, że trzeba robić to od razu dobrze, bo nikt od początku nie robi wszystkiego idealnie. Trzeba jednak chcieć. Dawanie psu najprostszego i najtańszego żarcia to nie jest ”chcieć” – to pójście na łatwiznę.

Gosiaaak200 Dołączył: 2019-11-17 Miasto: łódź Liczba postów: 217 3 lutego 2021, 12:01 Usunąć Edytowany przez Gosiaaak200 5 lutego 2021, 07:26 Dołączył: 2017-07-22 Miasto: Zielona Góra Liczba postów: 6667 3 lutego 2021, 15:10 Jak Cię wkurza, że on korzysta z rzeczy, które "kupiła Twoja rodzina", to daj Ty temu biednemu chłopakowi spokój... Sama nie wydałaś na to ani złotówki i jeszcze robisz mu jazdy, że facet używa tego czy tamtego. Niedługo pożrecie się o to, kto ile kupił bułek z Biedry, a ile zjadł... To normalny, fajny związek dwojga kochających się ludzi, czy jakiś wyrachowany układ? Albo zacznijcie żyć CAŁKOWICIE na własny rachunek, albo uwolnij chłopa od siebie, bo jeszcze trochę i biedak skończy w Tworkach. Dołączył: 2018-04-14 Miasto: Wrocław Liczba postów: 8385 3 lutego 2021, 15:15 Jak Cię wkurza, że on korzysta z rzeczy, które "kupiła Twoja rodzina", to daj Ty temu biednemu chłopakowi spokój... Sama nie wydałaś na to ani złotówki i jeszcze robisz mu jazdy, że facet używa tego czy tamtego. Niedługo pożrecie się o to, kto ile kupił bułek z Biedry, a ile zjadł... To normalny, fajny związek dwojga kochających się ludzi, czy jakiś wyrachowany układ? Albo zacznijcie żyć CAŁKOWICIE na własny rachunek, albo uwolnij chłopa od siebie, bo jeszcze trochę i biedak skończy w Tworkach. To już akurat było :D Pamiętny temat o tym jak Gosia kupuje sobie orzechy a on bezczelnie jej je wyżera :D :D :D To nie jest związek. To wspólokatorstwo i rozliczanie się z każdego grosza i każdej rzeczy w lodówce. Aż by się chciało lodówkę podzielić na półki ta jest moja a ta Twoja... Tak się nie zachowują osoby w sobie zakochane. Dołączył: 2009-04-25 Miasto: Leeds Liczba postów: 9204 3 lutego 2021, 15:22 Ile razy jeszcze bedziesz pytac o to samo? Wez daj chlopu spokoj i dorosnij w koncu. DzulieT 3 lutego 2021, 15:42 paola1328 napisał(a):Ale ze dostajesz od mamy pierogi i siadasz i zjadasz, a on nie moze, bo nie sa jego? O to chodzi? Wspolczuje mu. Haha to musi być trol 🤣🤣🤣 Liandra 3 lutego 2021, 16:02 Że ten facet jeszcze siedzi w takim układzie? Jakiś desperat, tak mu zależy na chałupie i seksie, żeby znosić rozliczania z jedzenia które jest twoje, a które tylko moje bo od mojej mamusi..? A po co ty z nim siedzisz skoro nie masz potrzeby dzielenia się z nim wszystkim, tylko denerwuje cię, że coś zjadł czego sam sobie nie kupił? Rodzice mają was utrzymywać i karmić jak 15letnie dzieci? Jego mają po prostu normalne podejście do dorosłego i samodzielnego syna, a twoi kwokują ci bo może zdają sobie sprawę, że masz problem nawet z prostym gotowaniem ? Dołączył: 2019-04-03 Miasto: Glasgow Liczba postów: 1636 3 lutego 2021, 16:26 Serio czepiasz się biednego faceta że jego rodzina nie kupuje Wam bułek i garnków? 🤦‍♀️ Co Ty jeszcze wymyślisz? Dołączył: 2007-02-06 Miasto: Liczba postów: 10562 3 lutego 2021, 17:01 DzulieT napisał(a):paola1328 napisał(a):Ale ze dostajesz od mamy pierogi i siadasz i zjadasz, a on nie moze, bo nie sa jego? O to chodzi? Wspolczuje mu. Haha to musi być trol ??? hahahahaha, chyba nie moze byc inaczej, hahahah, podjadanie po cichaczu jedzonka od mamy , tego jeszcze nie bylo🤪 IfYouWereThereBeware 3 lutego 2021, 17:16 Gosiaaak200 napisał(a):Mieszkam z moim facetem pol roku. Mieszkanie wynajmujemy dzięki mojemu wujkowi który nam wynająłbardzo tanio. Płacimy na pol . Moja rodzina nam pomaga kupuje jedzenie cZesto , jakieś przybory kuchenne . Jego rodzina nie kupiła nigdy nic zupełnie. On mało co sam kupi z siebie , trzeba mu powiedzieć . No ale jak mu powiem zawsze kupi . Ogólnie średnio się dogadujemy chwilami , dużo rzeczy mi przeszkadza . Wkurza mnie ze jego rodzina nic nam nie pomaga a moja robi wszystko a on z tego korzysta .wkurza mnie jego ciekawość jak dostanę coś od mamy do jedzenia czy coś on ciagle jest zaintersowany co to i często mi to zjada . Nie wiem czy dalej tkwić w tym związku. Proszę o pomoc Myślę, że dzieci nie powinny bawic sie w związki. Dołączył: 2020-11-13 Miasto: Kiedyś Liczba postów: 641 3 lutego 2021, 17:37 O Chryste Panie 🤷‍♀️ dej se spokój dziewczyno, tak jak większość dziewczyn tu napisała, to brzmi bardziej jak bycie współlokatorami niż związek. Co to znaczy że nigdy nic nie kupuje tylko trzeba mu powiedzieć? Może zna się na prowadzeniu domu tak samo dobrze jak Ty na kuchni... Co do rodziny która wspomaga, to trochę mi brakuje słów szczerze mówiąc... Jeżeli wkurzają Cię takie "problemy", to strach pomyśleć co będzie potem.... Dołączył: 2010-03-13 Miasto: Warszawa Liczba postów: 5191 3 lutego 2021, 18:20 Strasznie stawiasz na Wasze rodziny, to ze ktos Wam cos kupuje to tylko przysluga. Nie mozess go o to obwiniać nie uwazasz?
Nie wiem co mam myśleć .Pisze z kolegą , w sumie już dość trochę ale nie wiem czy on by chciał coś więcej,czy nie,czy mam na coś liczyć z jego strony,czy się nie angażować ? On nie jest taki typowy.Nie pisze mi często komplementów,chociaż powiedział mi,że jestem ładna ….Wspominał o spotkaniu ale do niego nie doszło
Dołączył: 2012-02-19 Miasto: Toruń Liczba postów: 1485 18 maja 2014, 15:01 Znam go tak naprawdę od dawien dawna na początku z widzenia,później pracowaliśmy razem przez pół roku,poznaliśmy się trochę, jego zwolnili bo pił i nie przychodził do pracy.,, D. jest alkoholikiem, już teraz nie pijącym ale alkoholikiem zostanie to końca życia., Kilka miesięcy temu wrócił z odwyku, i to wtedy się zaczęło, zaczął pisać co tam w pracy od kiedy pracowaliśmy razem miałam z nim bardzo dobry kontakt, wiec jest całkiem inny niż wszyscy, wiecie jacy są faceci,jak nikogo nie ma to przyjdą i pogadają, a jak już ktoś jest to popisówa na całego, a on nie,czy ktoś jest czy nie on zawsze zachowuję się tak naprawdę wspaniałym mężczyzną,kochanym,mądrym, miłym, opiekuńczym. W jego towarzystwie czuję się wspaniale. Siostra zna go lepiej niż ja i dużo mi o nim opowiadała,mówiła że swoje dziewczyny traktuje jak księżniczki, i ja to widzę chociażby po sobie, ale kilka lat temu zdarzyło się coś o czym nie mogę zapomnieć, przy każdym spotkaniu z nim to co się wtedy stało do mnie wraca, mój D. pod wpływem alkoholu spowodował wypadek, dziewczyna która z nim jechała nie przeżyła wypadku., , wszyscy mi mówią że mam się tym nie przejmować, że gdyby nie chciała z nim pojechać to by nie pojechała, ale ja nie potrafię. Przecież jej nie brać, Nie wiem co mam robić, boję się również jego alkoholizmu, zawsze powtarzałam sobie że nie chcę mieć nic wspólnego z alkoholem(mój ojciec jest alkoholikiem),naprawdę nie wiem co mam robić, z jednej strony wiem że nie znajdę już takiego wspaniałego faceta jak on a z drugiej jego przeszłość nie daję mi spokoju, co ja mam robić? Dołączył: 2013-08-19 Miasto: Warszawa Liczba postów: 517 18 maja 2014, 22:58 Fuffa napisał(a):Nie wiem, czy związałabym się z alkoholikiem- sporo się napatrzyłam w ośrodku odwykowym. W ciągu życia nauczyłam się jednego- (pewnie to zabrzmi okropnie, ale trudno)- każdy zasługuje na drugą szansę, ale niekoniecznie JA właśnie muszę ją dawać...Dokładnie. Nie jestem aż tak humanitarna i zbyt sobie cenię swoje zdrowie psychiczne na takie chyba też bym sobie odpuściła poważny związek z takim facetem. Dołączył: 2012-08-16 Miasto: Częstochowa Liczba postów: 4861 18 maja 2014, 23:56 ANULA51 napisał(a):nie sluchaj nikogo idz za glosem serca bo widze ze tu jest pelno dziewczyn co jadem pluje na chlopaka Tu nie chodzi o plucie jadem, ale sorry, facet zabił człowieka przez swoją głupotę, to nie jest błachostka o której można zapomnieć, ja bym zawsze miała w głowie że mój ukochany zniszczył komuś życie, czyli rodzinie dziewczyny Dołączył: 2008-03-05 Miasto: Annaja Liczba postów: 312 19 maja 2014, 02:28 Alkoholizm jest chorobą ,myślenie osób uzależnionych jest zaburzone, ci ludzie nie działają sie ile czasu nie pije,czy chodzi na mityngi AA ,czy należy do jakiejś wspólnoty ,wtedy jest mniejsza szansa ,że wróci do nałogu . W tej chorobie są nawroty .Republika emituje program 12-ty Krok poczytaj Byś moze to ,że zabił tę dziewczynę wstrząsnęło nim na tyle ,ze juz nie weżmie alkoholu do może . Edytowany przez JzBeata 19 maja 2014, 02:43 Dołączył: 2008-10-16 Miasto: Lodówka Liczba postów: 1726 19 maja 2014, 07:22 (Elza) napisał(a):Ludzie sięzmieniaja... w końcu jest po odwyku. Ja bym dała szansę... Ale JEDNĄ! ludzie sie NIE zmieniaja. Ludzie staraja sie panowac nad slabosciami ale e odpowiedniej sytuacji , w odpowiednim czasie zawsze wychodzi z nich praedziwy charakter. Dołączył: 2012-05-11 Miasto: Gliwice Liczba postów: 5431 19 maja 2014, 07:41 ''wiem że nie znajdę już takiego wspaniałego faceta jak on''litości dziewczyno ! Dołączył: 2013-04-05 Miasto: Zielona Góra Liczba postów: 1973 19 maja 2014, 08:17 A gdyby zamiast tej dziewczyny jechało z nim Wasze dziecko? Po alkoholu się nie prowadzi. Nie tylko pije, ale jeszcze jest nieodpowiedzialny. Masz w domu już jednego alkoholika. Wiesz jak to wygląda. I musisz pamiętać, że ludzie sie nie zmieniają dla kogoś, tylko dla siebie. Zmieni się, jeśli do tej pory, pod Twoim wpływem tego nie zrobił? Jakie będziesz miała życie Ty i Wasze dzieci, jeśli się nie uda i On nie będzie chciał przestać? Chcesz ryzykować Swoje życie? Jedyne życie? Bereniczkaa 19 maja 2014, 09:36 alkoholizm to choroba.... w której często zdarzają się alkoholików, którzy szli na odwyk i spędzali na trzeźwo kilka lat, zakładali rodziny, tylko po to, żeby po kilku latach zapić się na jednak potwierdza się w Twoim przypadku, że dziewczyny lgną do takich mężczyzn, jakimi byli ich ojcowie. błagam, zostaw go.. nie niszcz sobie życia. zasługujesz na spokój u boku kogoś, kto nie jest alkoholikiem. meryZpakamery 19 maja 2014, 09:57 Hasło klucz : twój tata ma problemy z się idealnie w schemat osoby współuzależnionej, która podświadomie dąży do związku z uzależnioną osobą!Rzuć chłopaka, nawet z nim nie zaczynaj, bo powielisz schemat z domu!A potem zapisz się na terapię dla DDA. Pomoże Ci zrozumieć, dlaczego podjęłaś najlepszą decyzję w życiu i nie związałaś się z tym gościem. Chrzań zdanie innych, to jest Twoje życie, Twoja przyszłość - nie ich! Alkoholik - to krzyż na całe życie. Masz siłę go nosić?? I gość będzie najcudowniejszym księciem z bajki...aż znowu zacznie pić. Potem będzie "płacz wódki" i kajanie się. Potem odwyk. Potem znowu książę z bajki...i tak w koło. Zero stabilizacji. Zero pewności, że nie zacznie pić. Zero normalnego życia. Nie daj się w to wmanewrować!! Szkoda życia. Dołączył: 2008-03-11 Miasto: Kraków Liczba postów: 2023 19 maja 2014, 10:22 To mniej ważne czy on się zmieni czy nie. Ale jako córka alkoholika w żadnym wypadku nie powinnaś się wiązać z kolejnym alkoholikiem, pijący czy nie- to bez różnicy. Nikt nie jest w stanie Ci zagwarantować, że on kiedyś znowu nie sięgnie po alkohol. Bardzo możliwe, że nie poradzisz sobie gdyby Twój partner znów zaczął pić. Myślę, że wykazujesz dużo cech DDA. Najlepiej przepracuj z jakimś dobrym psychologiem czy terapeutą zajmującym się tym tematem swoje relacje z ojcem. To nie prawda, że nigdy już nie spotkasz takiego faceta. Wspaniałych mężczyzn jest wbrew pozorom całkiem sporo:). Dołączył: 2013-01-07 Miasto: Gdańsk Liczba postów: 63 19 maja 2014, 10:45 Psychologia mówi tak, że kobiety wybierając sobie partnera, często, ale nie zawsze wybierają podobnego do swojego ojca, i teraz Ty zastanów się jaką masz pewność, że nie będziesz miała w przyszłości "powtórki z rozrywki" bardzo nie przyjemnej. Są osoby, które naprawdę z alkoholu się wyleczyły, ale mimo wszystko są alkoholikami dalej. Zastanów się, czego chcesz od życia ? czy wiążąc się z Tym człowiekiem, spełnisz się poprzez pomaganie mu w walce z alkoholem ? może gdzieś głęboko w Tobie są wyrzuty, że Twój ojciec pił przez Ciebie, że mogłabyś mu pomóc etc (to wszystko tylko domniemania) i teraz chcesz związać się z nim, ze świadomością, że po odwyku jest jeszcze dużo pracy przed nim. A ten obraz, który do Ciebie wraca, to trauma, będziesz już ją miała zawsze, uwierz mi. Nie chcesz być dziewczyną wolną, od tych złych myśli ? Chcesz, dlatego nie wiąż się z nim, znajdziesz sobie takiego. Psychologia znowu mówi, że i tak zrobisz co chcesz, chyba że forum internetowe będzie miało, na Ciebie wpływ. Ale zobacz jak dużo osób się odezwało, i pomyśl bardzo rozsądnie, myśl głową nie sercem, bo będziesz nieszczęśliwa.
Gość jonka. Związki nastolatków rozpadają się prędzej, czy później. Oczywiście nie jest to zasadą, ale tak się często zdarza. Ludzie dojrzewają, mają inne priorytety, inaczej postrzegają rzeczywistość. Mimo 20-tu lat Ty też nie wydajesz się osobą zbyt dojrzałą, jeżeli głównym Twoim problemem jest jego wygląd. 50 uniwersalnych zasad relacji damsko-męskich, o których powinien wiedzieć każdy mężczyzna!Dziewczyna nie wie czego chce oraz cały czas zmienia zdanie. Jednego dnia chcę się spotkać, drugiego już nie. Chce ze mną być, ale nie jest gotowa na związek. Cały czas ma jakieś wątpliwości. Co to oznacza? Czy to tylko jej niezdecydowanie?Niestety, ale nie!Jeżeli dziewczyna nie wie czego chce, to oznacza ŻE CZEGOŚ NIE odnosi się to do wielu rzeczy:dziewczyna nie wie czy chce się spotkaćdziewczyna nie wie czy chce związkuOczywiście w takich sytuacjach kobieta będzie Ci mówić, że jest bardzo chętna i w ogóle, ale…Zawsze musi być jakaś wymówka! Dziewczyna nie chce się już spotkać – historia Ci historieMiałem znajomego na studiach, który spotykał się z pewną ze sobą przez pewien czas. Jednak nie wiadomo dlaczego, w pewnym momencie, dziewczyna zaczęła go olewać i w ogóle się do niego nie odzywała. Chłopak kompletnie nie wiedział co się dzieje – postanowił z nią poważnie co dziewczyna mu wtedy powiedziała:Kocham Cię bardzo mocno, ale nie mogę z Tobą być! Chciałabym być z Tobą ale nie mogę!Koleś miał poważny problem. Kompletnie jej nie rozumiał – „kocha mnie, ale nie może ze mną być”?Jeszcze bardziej się starał i próbował ją zdobyć, a ona coraz bardziej go oszukiwała i wodziła za była niesamowicie kochającą kobietą, a raz wredną i bezinteresowną nie udało mu się stworzyć z nią od samego początku nie była nim zainteresowana. Cały czas robiła mu nadzieje i wykorzystywała go do swoich celów. Chłopak sporo się nacierpiał i stracił wiele dziewczyna nie wie czego chce?Odpowiedź jest bardzo prosta:Niezdecydowana dziewczyna to niezainteresowana sobie to do głowy! Nic to nie usprawiedliwia – zachowanie kobiety zawsze pokazuje jej prawdziwą chce przerwy w związku – co to oznacza?Wahania jej zachowania są idealnym tego przykładem:jeżeli dziewczyna mówi, że Cię kocha a potem nie wie czego chcejeżeli dziewczyna chce się spotkać, a potem spotkanie odwołujejeżeli dziewczyna jednego dnia pisze do Ciebie cały czas, a później przez cały tydzień milczy i Cię olewaTo znaczy że nie jest zainteresowana i będzie Cię okłamywać!Jeżeli dziewczyna nie wie czego chce, to znaczy że CZEGOŚ NIE wierz w żadne słowa kobiety. To bezsensowne i naiwne. Powiedzieć można wszystko – gorzej jest z realizacją. Zawsze przyglądaj się czynom rzeczywistości niech mówią czyny, a nie słowa!Dla prawdziwie zaangażowanej kobiety nie ma rzeczy niemożliwychSam o tym doskonale wiem. Moja kobieta też przed związkiem miała wiele problemów i mogła sobie mnie mimo wielu przeciwności, tego nie zrobiła. Chciała ze mną być, dlatego też nic ją nie powstrzymało!Miała wiele powodów odwołania naszych to, spotykała się ze mną i nigdy nie miała wątpliwości co do naszej zainteresowana dziewczyna:będzie z Tobą w związku nawet jakby zabraniał jej to cały światdołoży wszelkich starań żeby się z Tobą spotkaćnigdy nie będzie miała wątpliwości co do Ciebienie poda Ci żadnych wymówekNiezainteresowana kobieta może Ci tylko mówić jak bardzo Cię pragnie i chce z Tobą być. Jeżeli jej czyny tego nie odzwierciedlają, to znaczy że tak jest, że kobieta wiele gada i obiecuje, a nic nie robi. Znam pewne bardzo adekwatne powiedzenie:Krowa, która dużo ryczy, mało mleka jednak kobiety tak robią?Zapewne zapytasz – dlaczego po prostu kobieta nie powie wprost: NIE INTERESUJESZ to pytanie najczęściej padają dwie odpowiedzi:Dziewczyna nie chce być bezpośredniaDziewczyna chcę Cie wykorzystać1: Kobiety nie są bezpośrednie, dlatego też przez takie zachowanie daje Ci znać, że jest niezainteresowana. Dziewczyna po prostu może się bać Twojej reakcji oraz czeka aż się Dziewczyna nie jest Tobą zainteresowana, ale jest jej wygodnie. Podoba się jej Twoja adoracja oraz jest jej miło słyszeć ciągłe komplementy i miłe słówka. Karmisz ją swoją uwagą, a ona tego nie chce tego powodu, kobiety bardzo często są w związkach z facetami, których tak naprawdę nie kochają! Lepiej dla nich być z kimś, niż być stosunków dziewczyny z facetem niesie za sobą wiele plusów:faceci cały czas zabierają ją w różne miejsca i za nią płacąfaceci cały czas je komplementująfaceci robią im cały czas prezentykobieta ma czym się chwalić swoim koleżankomdzięki obecności jakiegokolwiek chłopaka, w jej życiu coś się dziejeDlatego też, potem wychodzą takie kwiatki. Dziewczyna nie wie czego chce i zaczyna kombinować po to, aby Cię nie ona nie chce Twojego dobra… Ona chcę Cię wykorzystać!Brzmi to brutalnie, ale taka jest każda kobieta taka jest, ale bywają też takie przypadki. Nie jest też do końca wina samej dziewczyny. To po prostu wynik chłodnej kalkulacji – kobiety bardzo często nie zdają sobie sprawy jak bardzo ranią tym zachowanie kobietyTego wszystkiego można uniknąć! Wątpliwości oraz wahania kobiety są wynikiem jej niskiego poziomu dziewczyna nie wie czego chce, to znaczy że nie jest zainteresowanaDlatego tak bardzo ważne jest to, aby cały czas obserwować zainteresowanie kobiety. Jeżeli tego nie będziemy robić, narażamy się na ogromne w ogóle nie zwracają na to uwagi oraz prowadzą bezmyślnie prowadzą przychodzi jednak moment kryzysu i każdy się pyta:Co zrobiłem nie tak?Nie potrzeba zrobić wielu błędów żeby zniszczyć sobie relację. Wystarczy tylko bezczynność i niewiedza!Bądź na bieżąco!Nie pozwól aby taka sytuacja dopadła też Ciebie!Śledź moją stronę oraz cały czas ucz się relacji otrzymywać na bieżąco więcej wartościowych treści na temat randek, kobiet i związków?Dołącz do męskiego grona oraz darmowy raport PDF, tak na dobry początek!Dowiedz się jak zdobyć wartościową dziewczynę do związku, uniknąć odrzucenia oraz skutecznie poprowadzić relację do romantycznego 170 stron praktycznej wiedzy o poznawaniu kobiet, zagadywaniu, randkowaniu i relacjach damsko-męskich, które pomogą Ci zdobyć wartościową dziewczynę do również: 7 thoughts on “Dziewczyna nie wie czego chce – co to oznacza?”Witam spotykałem się z dziewczyną od 7 miesięcy . Na samym początku ona była po rozstaniu z innym facetem ,więc relacja była dosyć różna . Jednak przez cały ten okres nigdy nie słyszałem z jej słów żadnych deklaracji. Często miałem wrażenie że jestem w tym związku wykorzystywany , za wszystko płaciłem za wyjazdy, restauracje wyjście do kina , ubrania, prezenty itd. Ona wychodziła z założenia że to normalne że facet płaci za wszystko. Gdy byliśmy teraz wspólnie na wakacjach w Hiszpanii za które ja oczywiście zapłaciłem powiedziałem jej że już nie chcę się tak dalej spotykać i albo w końcu razem zamieszkamy i zaczniemy coś wspólnie planować albo chcę się rozstać i nie chcę żebyś mi zabierała czas. Obiecała że się zastanowi i po wakacjach podejmie decyzję. Po wakacjach i powiedziała że możemy się dalej spotykać ale ona nie jest gotowa na wspólne mieszkanie, więc się rozstaliśmy. Zaczyna do mnie docierać że ona mnie nigdy nie kochała bo jak by kochała to by zrobiła wszystko żeby być ze mną. Ale z racji tego że razem pracujemy mam wrażenie że będzie chciała mnie z powrotem wciągnąć w tą relację i dalej mnie wykorzystywać. Pytanie co mam teraz robić i jak to wszystko traktować?Skoro miałeś wobec niej takie przeczucia, to rzeczywiście coś musiało być na rzeczy. Przeczytaj koniecznie mój artykuł „Jak poznać że jej zależy, 5 oznak prawdziwego zainteresowania” oraz sprawdź czy ona spełniała te warunki. Zakładam, że pewnie nie spełniała żadnego i nie przejawiała żadnych oznak zainteresowania. Tak się niestety bardzo często zdarza. Kobiety wchodzą w związek, bo to dla nich fajne i lepiej być z kimkolwiek niż z nikim. Fajne jest… Ale nie dla Ciebie! Przeczytaj sobie również artykuł: „Związek bez przyszłości – 5 powodów, dla których kobiety tkwią z mężczyznami w związku”. Odpowiadając na Twoje pytanie: nie próbuj wrócić do tej relacji, bo znowu będziesz cierpiał i doskonale o tym wiesz. Ona się nie zmieni. W pracy natomiast normalnie ją traktuj, jak każdego innego współpracownika. No chyba że nie możesz wytrzymać – to wtedy jej unikaj lub po prostu zmień dodatku wysłała mi swoje zdjecie oczywiscie przerobione było ze zamiast okularów miała serduszka i na dłoni uniesionej tez serduszko co to moze znaczyćWitam, odpisała na moje ogłoszenie pewna dziewczyna i napisała z góry, że ma dziecko i, że chciałaby mnie poznać popisać szuka przyjaciela z tego dłuższego pisania jakie było dała mi swój numer telefonu sama od siebie zaczęliśmy pisać oczywiście na te SMS napiała mi, że ma 39 lat ja oczywiście mam 33 i zaczęła zadawać mi dużo pytań na temat mojego życia osobistego gdzie sama o sobie nie chciała za bardzo pisać i po dłuższym pisaniu zaczęła pisać ze mną na poważniejsze tematy jak, jak np. wspólny wyjazd czy nawet o dzieciach z początku było widać, że dziewczyna jest sobą izę niby nie udaje, ale po takim pisaniu stwierdziłem, że czas się spotkać ona za bardzo nie chciała, ale się spotkaliśmy jak to ujęła chciała mi utrzeć nosa za to, że ciągle pisałem, że się i tak nie spotkamy to jej napisałem ze sama tego nie chcesz i co się okazało mieszkamy w tym samym mieście dopiero na spotkaniu dowiedziałem się, że jest rozwódka od prawie 2 miesięcy i po spotkaniu które trwało może godzinę na spotkanie oczywiście przyjechałem rowerem powiedziała mi, że kupi mi lampki do reworu rozstaliśmy się normalnie po przyjacielsku, a że małe to nasze miasto to napisała mi to, że nie chciałaby być na jezykach innych i, że nie chce czuć się jak by skakała z kwiatka na kwiatek i z czasem zrobił się problem jak jej powiedziałem gdzie chodziłem do szkoły stwierdziła, że mogła mnie uczyć tylko, że ja jestem pewny na 100% ze mnie nie uczyła, bo 2005 roku kończyłem szkołe, a ona w tym samym czasie zaczęła prace i wszystko się obróciło o 360 stopni zaczęła pisać, że jest jej głupio, że niepotrzebnie tak ze mną otwarcie wcześniej pisała, że głupio się z tym czuje, bo tak to wygląda jak by flirtowała z uczniem tylko jeżeli tak się czuje to nie rozumiem czemu wciąż ze mną pisze i po co gdzie nie napisała, że jestem jej obojętny tylko sama jeszcze tak do końca nie wie czego chce nie wiem jak mam to rozumieć co robić czy dąs sobie z nią spokój? Proszę o jakąś poradę wiem, że to trochę zakręcone, ale starałem się to trochę tego co mi piszesz, nie wygląda to zbyt kolorowo. Istnieje bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że kobieta mając to dziecko, ma duże ciśnienie na jakiegoś faceta i szybki związek. To bardzo zły zwiastun. Jej zachowanie też pozostawia wiele do życzenia. Generalnie, według mnie, sytuacja bardzo ryzykowna. Musisz bardzo uważać w tej relacji. Ja bym raczej dał sobie z nią spokój. Jeżeli jednak, bardzo chcesz spróbować „chleba z tego pieca”, trzymaj się bardzo mocno moich porad ze strony oraz przede wszystkim moich książek. Jak już wcześniej napisałem, strasznie mi to wszystko się z pewną dziewczyną (spotkaliśmy się 5 razy w między czasie rozmawiając przez telefon lub pisząc sms – nie tylko ja inicjowałem kontakt). Nie ukrywam że mimo takiej małej ilości spotkań bardzo mi się spodobała (jesteśmy dorosłymi ludźmi 26 lat). Powiedziała że ona nie wie co o nas myśleć, po prostu nie wie czy coś z tego będzie, jednocześnie cały czas zgadza się na spotkania. Jeśli gdzieś wychodzimy to upiera się płacić za siebie, wieć raczej nie chce mnie wykorzystać na kasę ale jednocześnie czuje jakby coś było nie tak, czy to jak ona się zachowuje oznacza że tylko szuka kolegi żeby raz od czasu gdzieś wyjść czy może tylko się bawi?Hej,Czy ona mówi, że nie wie co o tym myśleć w odpowiedzi na Twoje pytania czy może jest to jej inicjatywa? Czy doszło między Wami do pocałunku w usta? Czy całujecie się?Pozdrawiam Artur WitośLeave a Reply Posty: 253. Wiek: 35. Odp: Zdradził, ma dziecko, teraz chce wrócić. Trudna decyzja przed Toba.Musisz uwzglednic to ze jesli wrocicie do siebie to jego i ja zawsze cos bedzie laczyc czyli dziecko.Sam nie wiem co Ci doradzic.Musisz wszystko przemyslec.
Odpowiedzi Nie, to się nie uda. Dla mnie to żałosne (to tylko moje zdanie) Skad wiesz ze ma 12 lat ? widzialas go przez kamere gadalas przez telefon ? EKSPERTGranna. odpowiedział(a) o 11:07 Po co Ci ktoś, kto jest nierealny? W wolnym tłumaczeniu - nie spotkasz się z nim za szybko (chyba, że mieszkacie blisko), bo rodzice Ci na to nie pozwolą (a przynajmniej nie powinni)? Rozmawiać można zawsze, ale to nie oznacza zaraz związku. Niech na razie pozostanie przyjacielem, bo teraz jest dzieckiem jeszcze, zresztą tak samo, jak Ty. Macie jeszcze czas na związki. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Tylko niekoniecznie chcesz to przyjąć do wiadomości. Oczywiście, najlepszym rozwiązaniem, kiedy w związku dzieje się źle, jest po prostu rozmowa. Długa, poważna, szczera rozmowa. Z doświadczenia wiem jednak, że nie zawsze przynosi ona jakąkolwiek zmianę, a już zwłaszcza na lepsze.
Odpowiedzi Womie odpowiedział(a) o 14:25 wiem coś o tym.. powiedz mu po prostu prawdę, jeżeli powie ci wprost że podobasz mu się, to powiedz, że jest super itp, ale chciałabyś być dla niego tylko przyjaciółką i nic więcej, powinien zrozumieć, a jeżeli będzie do ciebie 'zarywał' cały czas to nic nie mów, nie odpowiadaj na jego teksty.. blocked odpowiedział(a) o 14:25 Bądź neutralna :) nie dawaj mu nadziei a kiedy zapyta Cie np o chodzenie, powiedz że wolałabyś zostać jego przyjaciółką jeżeli nie chcesz niczego więcej powiedzieć mu to wprost..albo coś wymyślić np. "nie jestem gotowa na taką miłość" xDi możesz mu zaoferować przyjaźń monima:) odpowiedział(a) o 14:32 porozmawiaj z nim szczerze . wiem że chłopacy boją się takich rozmów ale musisz być szczera :) o_o . ! odpowiedział(a) o 13:49 jeżeli to Two przyjaciel, to sprawa jest prosta powiedz mu to szczerze, albo np ;coś w stylu " miłość może się skończyć tak samo szybko, jak się zaczęła, a przyjaźń będzie trwać wiecznie, a ja nie chcę Cię stracić, bo jesteś dla mnie bardzo ważny, więc chcę być Twoją przyjaciółką "myślę że to pomoże, powodzenia :) blocked odpowiedział(a) o 14:15 powiedz mu że nie jesteś jeszcze gotowa na poważny związek i narazie wolisz go jako przyjaciela. Na początku może nie bedzie tak fajnie jak wcześniej ale po jakims czasie wsyztsko powinno wrócić do normy :)Bede wdzięczna jeśli ty też i pomożesz:[LINK] blocked odpowiedział(a) o 14:24 Podzejdź do niego kiedy będziecie sami i powiedz:,,słuchaj, jesteś bardzo fajny, miły ale ktoś inny mi wpadł w oko.. Nie obraź się bo jest dużo więcej dziewczyn ode mnie, a nie chcę cię 'stracić' więc bądźmy przyjaciółmi jeśli się zgodzisz" :) I powiedz mu jeszcze:,, Nie chcę ryzykować naszej przyjażni" blocked odpowiedział(a) o 14:33 Uważasz, że ktoś się myli? lub
— Uważam, że można kogoś kochać i nie móc z nim być. Myślę też, że każdy ma prawo do szczęścia. że on po prostu nie chce spędzać ze mną czasu sam na sam, że mnie odtrąca
być z nim czy nie? 09 lut 2013 - 18:16:56 Muszę się po prostu wygadać, jestem w związku od 4 lat, ja 22 on 24 lata. No i ostatnio coś się popsuło, nie to żebyśmy się ciągle kłócili, ale zaczyna mnie denerwować, nie mam specjalnej ochoty się z nim widywać. Wkurzają mnie te jego fochy a rozmowy mają marny skutek, przeważnie kończą się kłótnią i zarzucaniem mi, że jestem oschła. Wkurza mnie też to, że przestał dbać o swoje ciało, przestaje mi się podobać. Myślałam, żeby to zakończyć bo tak związek nie powinien wyglądać, ale z drugiej strony boje się, że popełnię wielki błąd. Kocham go jeszcze, ale brak mi jakiś głębszych emocji. Planowałam z nim przyszłośc i przeraża mnie, że teraz miałoby się to wszystko skonczyć, poza tym nie chce go zranić i nie wiem czy bym nie tęskniła a o powrocie pewnie nie mam co liczyć. Chyba się w tym wszystkim pogubiłam... W dodatku pojawił się ktoś inny, ale nie umiem chyba rzucić tego wszystkiego dla nazwijmy to chwilowego i całkowitego zainteresowania tym drugim, może i podoba mi się, może i ciągnie mnie do niego, ale mam rzucić wszystko a on mnie potem odtrąci, głupia i naiwna nie jestem, beznadziejna sytuacja. Nawet nic mnie z partnerem nie łączy, czasem zastanawiam sie jakim cudem tyle lat ze sobą jesteśmy, skoro tak bardzo się różnimy, nie mamy wspólnych znajomych, osobno chodzimy na imprezy. z drugiej strony jak myślę, że miała bym mu powiedziec "to koniec" wszystko w środku mnie skręca i boli. Skąd mam wiedzieć, że powinnam to przerwc niż oszukiwac, że wszystko gra... Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-02-09 18:42 przez tajemniczaKobieta. być z nim czy nie? 09 lut 2013 - 18:20:11 Chcesz z nim być czy nie chcesz porzucić planów, które sobie już pięknie opracowałaś w głowie? Byłam w podobnej sytuacji, zerwałam i szybko mi przeszło. być z nim czy nie? 09 lut 2013 - 18:20:17 sprobuj odnowic stare uczucie, daj cos od siebie do tego zwiazku, przypomnij sobie jak bylo na pocztaku, pogadajcie na spokojnie niech kazdy powie co mu lezy na serduchu a jak sie nie uda to trudno. chociaz nie bedziesz mogla sobie zarzucic ze nie probowalas. a nowy chlopak to nowe zauroczenie ale dlatego ze w Twoim zwiazku nie dzieje sie dobrze dlatego kreci Cie ktos inny. Najpierw zawalcz o chlopaka, powodzenia być z nim czy nie? 09 lut 2013 - 18:23:53 Cytatgala-gradiva Chcesz z nim być czy nie chcesz porzucić planów, które sobie już pięknie opracowałaś w głowie? Byłam w podobnej sytuacji, zerwałam i szybko mi przeszło. a kochałas go? być z nim czy nie? 09 lut 2013 - 18:26:45 Ja trochę nie rozumiem, piszesz, że kochasz, a potem, ze Cię z nim nic nie łączny. Takie trochę "masło maślane" dla mnie. być z nim czy nie? 09 lut 2013 - 18:26:47 Tak sie zastanawiam po tym co piszesz wioskowac mozna ze bylas z nim tylko dla fajnego ciala, a teraz sie 'zapuscil' i juz nie chcesz z Nim BYc? Sądzilam,ze kocha sie mimo wszystko, mimo to, ze czlowiek ma swoje wady a nie za cos np za to, ze fajnie wyglądał Czy Ty Go w ogle kochalasz/ kochasz? przemysl to dobrze, zanim podejmiesz kroki, ktorych bedziesz zalowac Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-02-09 18:28 przez aguska9216. być z nim czy nie? 09 lut 2013 - 18:30:40 Cytataguska9216 Tak sie zastanawiam po tym co piszesz wioskowac mozna ze bylas z nim tylko dla fajnego ciala, a teraz sie 'zapuscil' i juz nie chcesz z Nim BYc? Sądzilam,ze kocha sie mimo wszystko, mimo to, ze czlowiek ma swoje wady a nie za cos np za to, ze fajnie wyglądał Czy Ty Go w ogle kochalasz/ kochasz? przemysl to dobrze, zanim podejmiesz kroki, ktorych bedziesz zalowac nigdy nie miał fajnego ciała, ale teraz robi mu się mięsień piwny. Po prostu się zakochałam w nim i tak to trwa sobie być z nim czy nie? 09 lut 2013 - 18:32:03 Boisz się zostać sama a swojego już raczej nie kochasz. być z nim czy nie? 09 lut 2013 - 18:34:24 Jak o starym płaszczu...Wiesz, kup nowy, ale taki tańszy na jeden sezon. Bo taki lepszy żal wyrzucić, a chce się nowości, a potem jak do niego wrócić jak już niemodny... być z nim czy nie? 09 lut 2013 - 18:35:04 CytattajemniczaKobietaCytatgala-gradiva Chcesz z nim być czy nie chcesz porzucić planów, które sobie już pięknie opracowałaś w głowie? Byłam w podobnej sytuacji, zerwałam i szybko mi przeszło. a kochałas go? Przez 2 lata - oczywiście, bardzo kochałam i wydawało mi się, że to już będzie mój mąż itepe. A potem nie zauważyłam, że przestałam kochać, bo trzymały mnie plany, które sobie stworzyłam i myślałam, że może to jeszcze jest miłość. A myślałam już glównie o tym, że zaplanowaliśmy to czy tamto, że tak bardzo lubię jego mamę etc. - trzymał mnie głównie sentyment. być z nim czy nie? 09 lut 2013 - 18:37:24 Cytatalicja70 Jak o starym płaszczu...Wiesz, kup nowy, ale taki tańszy na jeden sezon. Bo taki lepszy żal wyrzucić, a chce się nowości, a potem jak do niego wrócić jak już niemodny... po co mnie krytykujesz? być z nim czy nie? 09 lut 2013 - 18:46:52 CytattajemniczaKobietaCytatalicja70 Jak o starym płaszczu...Wiesz, kup nowy, ale taki tańszy na jeden sezon. Bo taki lepszy żal wyrzucić, a chce się nowości, a potem jak do niego wrócić jak już niemodny... po co mnie krytykujesz? Już tak mają bo ich życie jest super i się wszystko układa więc należy innym cisnąć być z nim czy nie? 09 lut 2013 - 18:48:51 CytattajemniczaKobietaCytatalicja70 Jak o starym płaszczu...Wiesz, kup nowy, ale taki tańszy na jeden sezon. Bo taki lepszy żal wyrzucić, a chce się nowości, a potem jak do niego wrócić jak już niemodny... po co mnie krytykujesz? Tak odebrałam ten post. To też daje do myślenia, może rzeczywiście w grę wchodzi bardziej to, że się nauczyliście bycia razem, a nie uczucie.. i ten wtręt o kimś innym - oczywista chęć nowości. Nie chciałam żebyś to odebrała jak krytykę, tylko nie doszukałam się uczucia w tym poście. Po prostu jak o starym płaszczu - żal wyrzucić, bo jeszcze się nadaje, ale już się nie bardzo podoba i nie nosi się go już nigdzie, a ładny czerwony na wystawie widziałam, ale nie wiem czy nie zabraknie mi potem kasy na żarcie.... ewelina19898 ależ nie musisz o mnie mówić w pluralis majestatis być z nim czy nie? 09 lut 2013 - 18:52:18 Powinnaś zmienić podejście do swojego związku i chłopaka. Zacznij się bardziej angażować, zróbcie wspólnie coś szalonego(jakaś wycieczka, znajdźcie sobie jakąś pasję itp.). Powinniście więcej rozmawiać o swoich uczuciach i poświęcać więcej czasu na czułości. Przypomnij sobie piękne chwile, które spędziliście razem przez te 4 lata. Nie będzie Ci żal, naprawdę go nie kochasz? Może faktycznie jesteś oschła, przestałaś się angażować w związek i olewasz swojego chłopaka, bo wmówiłaś sobie, że on Cię już nie pociąga i nudzi. Może to tylko rutyna, a Ty chcesz zniszczyć związek, bo poza tym w Twoim życiu pojawił się ktoś inny i masz przez to wszytsko negatywne nastawienie do obecnego partnera i związku. Zerwiesz i będziesz w przyszłości żałować Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-02-09 18:53 przez duchess93. być z nim czy nie? 09 lut 2013 - 18:55:03 jeśli nie czujesz się szczęśliwa, to znaczy, że nie powinnaś z nim być. takie jest życie. nie każda osoba z którą się zwiążemy musi być tą ostatnią. postaraj się przypomnieć sobie, co robiliście na początku, dlaczego było wtedy tak fajnie. przeprowadźcie szczerą rozmowę, jeśli ona nie poskutkuje, nic się nie zmieni, a Ty będziesz nieszczęśliwa - odejdź. bo nie można być z kimś na siłę. Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum. mtREJ.
  • 4vh0q4r650.pages.dev/29
  • 4vh0q4r650.pages.dev/59
  • 4vh0q4r650.pages.dev/50
  • 4vh0q4r650.pages.dev/78
  • 4vh0q4r650.pages.dev/2
  • 4vh0q4r650.pages.dev/67
  • 4vh0q4r650.pages.dev/41
  • 4vh0q4r650.pages.dev/50
  • nie wiem czy chce z nim być