I nie ważne ile będe czekał chce poznać taką osobe bo takie jest moje MARZENIE, a czy się spełni tego nie wiem, ale jeżeli nie na tym świecie to może po drugiej stronie. 47 Odpowiedź przez Revenn 2016-05-26 22:56:32
Odp. cropkaMember Tematów: 31Odp.: 56Stały bywalec Mam 19 lat, on 20 . Bylam z nim ok 2 miesiace. Zerwalam qte]]]3]48888844444 parvatiMember Tematów: 47Odp.: 4641Guru 2 miesiace to zaden zwiazek. nie nauczylas sie zyc z nim, wiec pisanie o nauce zycia bez niego jest nieco smieszne. mloda jestes-baw sie. co ci zalezy. CzersiMember Tematów: 13Odp.: 741Zasłużony „Alkohol robi swoje”-To nie pij 🙄 Ja nigdy nie piję na imprezach,no chyba,ze symbolicznie umocze jak juz zostało napisane 2 miesiace to prawie jak nic,strasznie na ta impreze,zachowuj sie naturalnie,moze cos do Ciebie zagada jesli mu co to za facet,który musi czekac na impreze,zeby powalczyc o kobiete… TwisterParticipant Tematów: 3Odp.: 224Zapaleniec Nie sprobojesz to sie nie przekonasz. Idz na impreze, nie pij za duzo zebys kontrolowala to co mowisz i robisz. Zobacz jak sie bedzie zachowywal, co powie, jak sie bawi, co bedzie robil i sama postanowisz czego chcesz, nikt Ci nie podpowie zrob to i to, nie pokaze palcem 🙂 Idz i baw sie 🙂 KatieMember Tematów: 1Odp.: 591Zasłużony Powinnaż iżc na imprezę najlepiej z jedna z tych koleżanek i spędzać czas z nią, a ten typ, jak zagada, pogadaj i tyle. Imprezowe spontany to nic dobrego, więc lepiej wszystko na trzeźwo i spokojnie rozegrać. No i najlepiej nie pij 😉 WarnGirlMember Tematów: 50Odp.: 4672Guru Gdyby on rzeczywiżcie chciał znowu byc z Tobą,to nie potrzebowałby imprezy aby z Tobą tym jesli na tej imprezie oboje wypijecie to faktycznie może do czegos między wami dojżć…ale czy to będzie wielki powrót??niewydaje mi się… JoziaMember Tematów: 19Odp.: 1181Maniak idz, pij, wyladuj z nim w łóżku i korzystaj z bycia nastolatką 😀 szalej zamiast martwić się o dwumiesięczny „związek”, który się nie udał. TwisterParticipant Tematów: 3Odp.: 224Zapaleniec hehehe Józia, moze wpadniesz jutro do mnie na urodziny ? 🙂 bedziemy szalec i nie martwic sie niczym 😉 😛 TrancEyeMember Tematów: 17Odp.: 339Pasjonat @Józia wrote: idz, pij, wyladuj z nim w łóżku i korzystaj z bycia nastolatką 😀 szalej zamiast martwić się o dwumiesięczny „związek”, który się nie udał. Ja też zapraszam. 😀 😛 JohaniMember Tematów: 10Odp.: 233Zapaleniec Ale temat, tak samo brawo za rozwinięcie postu. Nic nie wiadomo, żadnych przyczy czy przemysleń na temat zerwania. Czyli nie zawracaj sobie tym głowy. Autor Odp. Musisz się zalogować by napisać odp. w temacie: " NIE WIEM CO ROBIC CZY ZNOWU Z NIM BYC ???"Nie jestem pewna czy chce z nim dalej być. Jakby mi się oświadczył to nie wiem co bym zrobiła, bo w głębi serca wiem, że jakbym powiedziała TAK to byłoby nie zgodne z samą sobą.
chce z nim być! 27 cze 2012 - 22:00:18 A więc zacznę od tego,że byłam ze swoim chłopakiem prawie rok czasu, wszystko było ok!Jednak do czasu..gdy mnie rzucił! zadaje sobie pytanie dlaczego? w sumie jego też zapytałam, mimo że nie chciał rozmawiać stwierdził, że po prostu nie pasujemy do siebie! a głównie miał zastrzeżenia do tego, iż cały czas ja miałam problem, narzekałam, tym samym dużo się kłóciliśmy! Dodam, iż planował byc już ze mną do końca i zawsze mówił, że mnie kocha, że nie widzi świata poza mną itp., aaa i robił zawsze wszystko co chciałam! i ogólnie był bardzo dobry! zawsze sie strał i o mnie dbał!Przyznam się również, że to on zabiegał o mnie ja na początku do tego wszystkiego nie byłam przekonana! i sama kiedys chciałam z nim zerwać , jednak on nalegał żebym tego nie robiła i musiałam nawet mu to obiecać! i zawsze jak się pokłóciliśmy on wyciągał głównie pierwszy rekę! i po tym wszytskim( to jak mnie rzucił) otworzyły mi się oczy i dostrzegłam, że nie byałam taka idealną dziewczyną! bardzo żałuje bo go kocham nad życie! po tym wszystkim byłam u niego 3 razy, jednak dał mi do zrozumienia że nie chce ze mna byc a wiem że mnie kocha! co mam robic!odpuścić? przyznam się, że nie potrafię! i nie wyobrażam sobie żyć bez niego! prosze o odpowiedź! chce z nim być! 27 cze 2012 - 22:05:55 hmm rok czasu i już kilka rozstań... Jak są problemy to powinno się je rozwiązywać, a nie rozstawać czy robić przerwy. Jeśli nie potrafiliście ze sobą rozmawiać to nie widzę sensu związku. Z tego co piszesz to byłaś dla niego niezłą zołzą, jedyne co możesz teraz zrobić to powiedzieć mu że jeśli będzie chciał dać Ci jeszcze jedną szansę to będziesz czekała. Narzucanie jest najgorszą z możliwych opcji. chce z nim być! 27 cze 2012 - 22:08:55 Podstawowa rada -powiem, jak emaergieo - NIE NARZUCAJ SIĘ! chce z nim być! 27 cze 2012 - 22:09:25 Dam sobie rękę odciąć,że on jednak już Cię nie kocha. Daj mu spokój. Jak byliście razem dawał z siebie dużo,teraz nie bądź samolubem i pozwól mu odejść,jeśli tego chce. chce z nim być! 27 cze 2012 - 22:11:08 CytatAgataBatycka Nie dubluj wątków. chce z nim być! 27 cze 2012 - 22:16:50 Mi się jednak wydaje że Cie już nie kocha albo nigdy nie kochał tylko był poprostu zauroczony a teraz stwierdził że to nie to. Pozostało Ci poczekać a jak nic nie zrobi to musisz sobie odpuścić chociaż wiem że to nie tak łatwo.. chce z nim być! 27 cze 2012 - 22:17:16 przeczysz sama sobie - tweirdzisz, że było wszystko ok, a zaraz piszesz że się kłociliście. Czyli nie było tak różowo. Skoro zauwazyłaś swoje błędy pogadaj z nim, jak to nic nie danie narzucaj. Moze facet przemyśli sprawę, jak zobaczy, że rzeczywiscie się zmieniłaś. Wróćcie do etapu koleżeństwa i może cos z tego się rozwinie. chce z nim być! 27 cze 2012 - 22:17:26 Daj mu spokoj... powiedz, ze go kochasz i prosisz o szanse, ze sie zmienisz jezeli Ci ją da i czekaj. Chociaz skoro Cie rzucił to wątpie aby Cie nadal kochał, widocznie ma Cie juz dosyc i tyle, moze kogos poznal itp. chce z nim być! 27 cze 2012 - 22:22:12 nie sadzę, żeby obce Ci osoby dały Ci najlepszą radę. Nic nie jest uniwersalne, a ilość takich wątków jest przerażająca. Oczywiście - ktoś mógł mieć podobną historię, ale przecież to inny człowiek, ty też jesteś inna. Najlepiej poradzić się kogoś bliskiego, kto po prostu zna Ciebie, jego, sytuację. Nie rozumiem, czemu az tyle wątków o tym, jak poderwać, jak wrócić do kogoś, pytania, czy się umówić czy nie, czy usunąć ciążę, czy nie! To już się robi przegięcie w drugą stronę, rozumiem - porada od obcych jest dobra. Ale nie kluczowa. Ktoś powie, żebyś dała sobie spokój - a Ty odpiszesz, że chcesz z nim być. No i co? Sama i tak dobrze wiesz, co masz robić, życzę powodzenia :} chce z nim być! 27 cze 2012 - 22:28:07 Cytataankaj nie sadzę, żeby obce Ci osoby dały Ci najlepszą radę. Nic nie jest uniwersalne, a ilość takich wątków jest przerażająca. Oczywiście - ktoś mógł mieć podobną historię, ale przecież to inny człowiek, ty też jesteś inna. Najlepiej poradzić się kogoś bliskiego, kto po prostu zna Ciebie, jego, sytuację. Nie rozumiem, czemu az tyle wątków o tym, jak poderwać, jak wrócić do kogoś, pytania, czy się umówić czy nie, czy usunąć ciążę, czy nie! To już się robi przegięcie w drugą stronę, rozumiem - porada od obcych jest dobra. Ale nie kluczowa. Ktoś powie, żebyś dała sobie spokój - a Ty odpiszesz, że chcesz z nim być. No i co? Sama i tak dobrze wiesz, co masz robić, życzę powodzenia :} w sumie to święte słowa chce z nim być! 27 cze 2012 - 22:35:06 walcz o niego skoro go kochasz pokaż mu że na prawdę Ci na nim zależy, chyba że dalej to nic nie pomoże zostaw go, daj mi spokój jeśli Cię na prawdę kochał zadzwoni, chociaż zazwyczaj wtedy to już jest za późno heh Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.Odp: Nie wiem czy to miłość czy tylko przyzwyczajenie. No chyba rzeczywiście przyzwyczaiłaś się i teraz nie potrafisz zerwać. No ale jeżeli nie czujesz już do niego tego co na początku to nie ma co dalej w tym związku trwać. Niestety będziesz musiała go zranić, chyba że wolisz być z nim z litości ale w końcu to i tak się
Gosiaaak200 Dołączył: 2019-11-17 Miasto: łódź Liczba postów: 217 3 lutego 2021, 12:01 Usunąć Edytowany przez Gosiaaak200 5 lutego 2021, 07:26 Dołączył: 2010-11-03 Miasto: Ibiza Liczba postów: 15306 3 lutego 2021, 18:37 Tak sie konczy proba zabawy w doroslosc ;) ps. Macie podzielone polki w lodowce i w szafkach? Na Twoim miejscu zamykalabym wałówe od rodziny na klodke🤪 Aaalicja2020 Liczba postów: 437 3 lutego 2021, 21:06 Takie trochę studenckie życie nie na serio. Sorry czytałam tylko pierwszy post. Jeśli już na początku wspólnego mieszkania jest coś, co Cię wkurza, to co będzie za rok, 2,3... jak haj hormonalny odpadnie. Dołączył: 2011-12-30 Miasto: Olsztyn Liczba postów: 3224 3 lutego 2021, 21:34 ile macie lat? Dołączył: 2012-10-12 Miasto: Wioska Liczba postów: 18531 3 lutego 2021, 22:18 mozliwe ze facet ma inne standardy. Nie zauwazy ze w domu nie ma 10 cm noza, bo on sobie ukroi 7 cm i nie odczuwa braku. co do rodzin, to to ze ciebie twoja wspiera to dobra mozesz tego wymagac od innych ludzi. Dołączył: 2009-10-19 Miasto: Kraków Liczba postów: 4178 3 lutego 2021, 22:20 Sluchaj, zrywam z Toba bo uzywasz garnkow od mojej rodziny, mieszkanie masz tylko dzieki mojemu wujkowi, pracujesz i przez to nie masz sily na spacery i inne aktywnosci ze mna, zjadasz posilki od mojej mamy i wgl to dziewczyny na vitalii powiedzialy, ze powinnam zerwac... no Goska prosze Cie ogarnij zycie. Rodzice nie maja obowiazku nic dawac doroslym ludziom. To ze Twoi maja checi albo wiedza, ze musza Ci pomoc nie znaczy, ze rodzina Twojego faceta tez bedzie go traktowac jak dziecko. Masz mu wyliczac i tylko sie irytowac kazdym jego oddechem to daj temu spokoj. Ania0725 Dołączył: 2020-10-06 Miasto: Warszawa Liczba postów: 3 3 lutego 2021, 22:37 Mieszkam z moim facetem pol roku. Mieszkanie wynajmujemy dzięki mojemu wujkowi który nam wynająłbardzo tanio. Płacimy na pol . Moja rodzina nam pomaga kupuje jedzenie cZesto , jakieś przybory kuchenne . Jego rodzina nie kupiła nigdy nic zupełnie. On mało co sam kupi z siebie , trzeba mu powiedzieć . No ale jak mu powiem zawsze kupi . Ogólnie średnio się dogadujemy chwilami , dużo rzeczy mi przeszkadza . Wkurza mnie ze jego rodzina nic nam nie pomaga a moja robi wszystko a on z tego korzysta .wkurza mnie jego ciekawość jak dostanę coś od mamy do jedzenia czy coś on ciagle jest zaintersowany co to i często mi to zjada . Nie wiem czy dalej tkwić w tym związku. Proszę o pomoc Zjadł ci jedzenie od mamy i w tym jest problem? Serio? A żyłam w przekonaniu, że kobiety wciskają facetom jedzenie, żeby dojadł, żeby sie nie zmarnowało, żeby kalorie podzielić na pół😂. Jakby sam z siebie cos kupił coś czego brakuje to chyba jakiś ewenement. Który facet wie co kupić do domu? I co ma do tego jego rodzina, dlaczego ma kupowac coś dziewczynie, ktora dziś jest a jutro może go zostawić? A czy w ogole cos takiego jak szczera rozmowa w waszym związku istnieje? Nie lepiej jemu niż na vitalii? Dołączył: 2014-09-25 Miasto: Warka Liczba postów: 1 4 lutego 2021, 05:28 Gosiaaak200 napisał(a):Mieszkam z moim facetem pol roku. Mieszkanie wynajmujemy dzięki mojemu wujkowi który nam wynająłbardzo tanio. Płacimy na pol . Moja rodzina nam pomaga kupuje jedzenie cZesto , jakieś przybory kuchenne . Jego rodzina nie kupiła nigdy nic zupełnie. On mało co sam kupi z siebie , trzeba mu powiedzieć . No ale jak mu powiem zawsze kupi . Ogólnie średnio się dogadujemy chwilami , dużo rzeczy mi przeszkadza . Wkurza mnie ze jego rodzina nic nam nie pomaga a moja robi wszystko a on z tego korzysta .wkurza mnie jego ciekawość jak dostanę coś od mamy do jedzenia czy coś on ciagle jest zaintersowany co to i często mi to zjada . Nie wiem czy dalej tkwić w tym związku. Proszę o pomoc powinnaś zakończyć ten związek, bo szkoda faceta. Dorosłość na tym polega, że człowiek powinien radzić sobie sam, a nie oczekiwać, że mamusia kupi, zapłaci, da, ugotuje. Jeśli twoi tak robią, to ich sprawa, ale nie możesz oczekiwać tego od innych, skoro zdecydowałaś się na zabawę w dorosłość i dom. Pomaga, sprząta, zrobi zakupy, dokłada się do opłat? Jest dorosły, tak też widzi go jego rodzina. Nie widzi, że coś trzeba kupić? Jak większość facetów- póki coś się nie skończy, czego akurat potrzebuje , to nie zauważy. Zresztą ja sama jeśli czegoś nie używam, to nie raz nie kupię, póki ktoś z domowników się nie upomni. Szkoda mi tego gościa, bo twoje zachowanie jest infantylne, oczekiwania, że ktoś coś musi dać, bo twoi dają, bo on z tego korzysta itd. A może ewentualnie z nim porozmawiaj, zamiast w necie źle o nim pisać? Widzę, że nie tylko ja mam takie zdanie, na szczęście jest tu dużo dorosłych kobiet z logicznym myśleniem i tego tobie także życzę Dołączył: 2013-03-18 Miasto: Katowice Liczba postów: 3438 4 lutego 2021, 10:39 A może jego rodziny nie stać żeby pomagać? Może nie rozumie, że trzeba coś kupić? Pokaż mu to porozmawiaj jak dorośli ludzie.Zakładam, że jeśli ktoś chce psa to chce o niego dbać. Pies nie może być ładnym tłem dla naszego życia. Nie mówię, że trzeba robić to od razu dobrze, bo nikt od początku nie robi wszystkiego idealnie. Trzeba jednak chcieć. Dawanie psu najprostszego i najtańszego żarcia to nie jest ”chcieć” – to pójście na łatwiznę.
Gosiaaak200 Dołączył: 2019-11-17 Miasto: łódź Liczba postów: 217 3 lutego 2021, 12:01 Usunąć Edytowany przez Gosiaaak200 5 lutego 2021, 07:26 Dołączył: 2017-07-22 Miasto: Zielona Góra Liczba postów: 6667 3 lutego 2021, 15:10 Jak Cię wkurza, że on korzysta z rzeczy, które "kupiła Twoja rodzina", to daj Ty temu biednemu chłopakowi spokój... Sama nie wydałaś na to ani złotówki i jeszcze robisz mu jazdy, że facet używa tego czy tamtego. Niedługo pożrecie się o to, kto ile kupił bułek z Biedry, a ile zjadł... To normalny, fajny związek dwojga kochających się ludzi, czy jakiś wyrachowany układ? Albo zacznijcie żyć CAŁKOWICIE na własny rachunek, albo uwolnij chłopa od siebie, bo jeszcze trochę i biedak skończy w Tworkach. Dołączył: 2018-04-14 Miasto: Wrocław Liczba postów: 8385 3 lutego 2021, 15:15 Jak Cię wkurza, że on korzysta z rzeczy, które "kupiła Twoja rodzina", to daj Ty temu biednemu chłopakowi spokój... Sama nie wydałaś na to ani złotówki i jeszcze robisz mu jazdy, że facet używa tego czy tamtego. Niedługo pożrecie się o to, kto ile kupił bułek z Biedry, a ile zjadł... To normalny, fajny związek dwojga kochających się ludzi, czy jakiś wyrachowany układ? Albo zacznijcie żyć CAŁKOWICIE na własny rachunek, albo uwolnij chłopa od siebie, bo jeszcze trochę i biedak skończy w Tworkach. To już akurat było :D Pamiętny temat o tym jak Gosia kupuje sobie orzechy a on bezczelnie jej je wyżera :D :D :D To nie jest związek. To wspólokatorstwo i rozliczanie się z każdego grosza i każdej rzeczy w lodówce. Aż by się chciało lodówkę podzielić na półki ta jest moja a ta Twoja... Tak się nie zachowują osoby w sobie zakochane. Dołączył: 2009-04-25 Miasto: Leeds Liczba postów: 9204 3 lutego 2021, 15:22 Ile razy jeszcze bedziesz pytac o to samo? Wez daj chlopu spokoj i dorosnij w koncu. DzulieT 3 lutego 2021, 15:42 paola1328 napisał(a):Ale ze dostajesz od mamy pierogi i siadasz i zjadasz, a on nie moze, bo nie sa jego? O to chodzi? Wspolczuje mu. Haha to musi być trol 🤣🤣🤣 Liandra 3 lutego 2021, 16:02 Że ten facet jeszcze siedzi w takim układzie? Jakiś desperat, tak mu zależy na chałupie i seksie, żeby znosić rozliczania z jedzenia które jest twoje, a które tylko moje bo od mojej mamusi..? A po co ty z nim siedzisz skoro nie masz potrzeby dzielenia się z nim wszystkim, tylko denerwuje cię, że coś zjadł czego sam sobie nie kupił? Rodzice mają was utrzymywać i karmić jak 15letnie dzieci? Jego mają po prostu normalne podejście do dorosłego i samodzielnego syna, a twoi kwokują ci bo może zdają sobie sprawę, że masz problem nawet z prostym gotowaniem ? Dołączył: 2019-04-03 Miasto: Glasgow Liczba postów: 1636 3 lutego 2021, 16:26 Serio czepiasz się biednego faceta że jego rodzina nie kupuje Wam bułek i garnków? 🤦♀️ Co Ty jeszcze wymyślisz? Dołączył: 2007-02-06 Miasto: Liczba postów: 10562 3 lutego 2021, 17:01 DzulieT napisał(a):paola1328 napisał(a):Ale ze dostajesz od mamy pierogi i siadasz i zjadasz, a on nie moze, bo nie sa jego? O to chodzi? Wspolczuje mu. Haha to musi być trol ??? hahahahaha, chyba nie moze byc inaczej, hahahah, podjadanie po cichaczu jedzonka od mamy , tego jeszcze nie bylo🤪 IfYouWereThereBeware 3 lutego 2021, 17:16 Gosiaaak200 napisał(a):Mieszkam z moim facetem pol roku. Mieszkanie wynajmujemy dzięki mojemu wujkowi który nam wynająłbardzo tanio. Płacimy na pol . Moja rodzina nam pomaga kupuje jedzenie cZesto , jakieś przybory kuchenne . Jego rodzina nie kupiła nigdy nic zupełnie. On mało co sam kupi z siebie , trzeba mu powiedzieć . No ale jak mu powiem zawsze kupi . Ogólnie średnio się dogadujemy chwilami , dużo rzeczy mi przeszkadza . Wkurza mnie ze jego rodzina nic nam nie pomaga a moja robi wszystko a on z tego korzysta .wkurza mnie jego ciekawość jak dostanę coś od mamy do jedzenia czy coś on ciagle jest zaintersowany co to i często mi to zjada . Nie wiem czy dalej tkwić w tym związku. Proszę o pomoc Myślę, że dzieci nie powinny bawic sie w związki. Dołączył: 2020-11-13 Miasto: Kiedyś Liczba postów: 641 3 lutego 2021, 17:37 O Chryste Panie 🤷♀️ dej se spokój dziewczyno, tak jak większość dziewczyn tu napisała, to brzmi bardziej jak bycie współlokatorami niż związek. Co to znaczy że nigdy nic nie kupuje tylko trzeba mu powiedzieć? Może zna się na prowadzeniu domu tak samo dobrze jak Ty na kuchni... Co do rodziny która wspomaga, to trochę mi brakuje słów szczerze mówiąc... Jeżeli wkurzają Cię takie "problemy", to strach pomyśleć co będzie potem.... Dołączył: 2010-03-13 Miasto: Warszawa Liczba postów: 5191 3 lutego 2021, 18:20 Strasznie stawiasz na Wasze rodziny, to ze ktos Wam cos kupuje to tylko przysluga. Nie mozess go o to obwiniać nie uwazasz?